Jak szukac zeby znalezc...

Cześć!

Witam wszystkich po dłuższej przerwie.Niestety ale jak w zyciu kazdego z nas i mi troche nazbierało sie zaległosci które trzeba bylo jakos uporządkować.
Dzisiaj mam dla was top informacje w sprawie tego jak szukac zeby znaleźć...ale co najwazniejesze zwiększyć sobie szanse na zatrudnienie.

1.Najwaznijesza-chcialabym was przestrzec od aplikowania gdzie popadnie.Zadajcie sobie jedno z waznijeszych pytan czy zalezy mi na kasie czy na rozwoju? Powiem wam szczerze ze spotykam wiele osob ktore z czasem przynaja ze sa niezadowolone ze swojej pracy bo aplikujac-->przyjmujac oferty mialy na uwadze tylko wzgledy finansowe. Niestety ale takie osoby nie sprawdzaja sie na stanowiskach-owszem wykonuja swoja prace nie gorzej od tych ,,zadedykowanych"ale widac na kazdym kroku ze nie maja pasji nie czuja tego czegos-przynaleznosci do danych zadan, opieki na powierzonymi zadaniami.(ps: takie osoby nie awansuja)
Dlaczego jest wazne przywiazanie i zadowolenie ze swoich zadan, no chociażby porównajmy to na przykładzie danej sytuacji:
-zalozmy ze opanowałeś juz podstawowe obowiązki:raporty,emaile itp.wiesz jak reagować w konkretnych sytuacjach ale nie przewidzisz ze któregoś dnia przychodzi do Ciebie nowe zlecenie zrobienia czegos inaczej niz zwykle(uwierz mi, zawsze sie tak dzieje):
a)jesli lubisz swoja prace --będziesz tak dlugo dazyl do rozwiązania az je znajdziesz.Dodatkowo myśląc o czyms dobrze przyciągasz dobre mysli i rozwiazania.W rezultacie caly proces nie bedzie dlugo przez Ciebie blokowany bo z pewnością szybko znajdziesz rozwiazanie.
b)a teraz wyobraź sobie siebie, któremu zalezy tylko na kasie-przychodzisz do pracy od a-z (8-16)nic wiecej Cie nie interesuje,ktos zleca Ci dodatkowe zadanie, myslisz sobie ...co tam..jutro sie zrobi.A jutro wyskocza Ci inne dodatkowe zlecenia i tak,w ten sposob sprowadzasz na siebie eskalacje,tego nie zrobisz to ktos znowu Ci wysle email.Z dani na dzien coraz wiecej osob zaczyna Cie,,scigac"o rozne sprawy..i tak jak na poczatku jestes wyluzowany tak z czasem zaczyna narastac stres,nerwy robia swoja i suma sumarum kiedy ktos Cie zapyta: jak tam Twoja praca? odpowiesz: nie chce mi sie o tym rozmawiac pogadajmy o czyms innym i to nie dlatego ze pracujesz chociazby w biedronce. Zadna praca nie hanbi, przynjamniej moglbys powiedziec moze malo zarabiam ale nie mam sobie niz do zarzucenia swoja prace wykonuje z zaangazowaniem. Ktos kiedys to zauważy !!!
Z drugiej strony nigdy tez nie bedzie tak ze wszytsko bedzie Ci odpowiadalo.Ale warto znalezc zawsze w tym wszystkim cos dobrego.
Jak widzisz nie chodzi o to ze olejesz problem raz czy dwa, i jakos to bedzie.Na pewno jakos to bedzie,ale pamietaj ze wszyscy dookola widza Twoje zaangazowanie i nie mowie tutaj tylko o przelozonych(inni koledzy/kolezanki tez dostrzegaja Twoje podejscie)i byloby o wiele lepiej tutaj u nas w Polsce  gdyby wszsyscy sie troche bardziej starali, wiecej usmiechali a nie wychodzili z zalozenia ze pracuje (niewazne jak ) to mi sie nalezy jak moim dawnym znajomym ze studiow dla ktorych ocena pozytywna miala sie nalezec mimo iz sie nie uczyly ale placily!a takie pozytywne nastawienie i chec rozwoju --nakreca inne osoby ktore tez zaczynaja chcciec:)
A wiec wiecie juz ze najpierw trzeba zdecydowac:czy chce zarabiac czy chcecie tez byc zadowolonym ze swojej pracy. Coz zapewne myslicie sobie :skad ja mam to wiedziec? przeciez jeszce nie pracuje ?!
2.Ano stad ze przegladajac oferty pracy nalezy uwaznie czytac informacje w nich zamieszczone.
Jezeli w ofercie jest informacja ze wymagane sa 3 lata doswiadczenia a Ty aplikujesz zaraz po studiach majac nadzieje ze i tak Cie naucza -bo co to za roznica czy to stanowisko seniorskie czy nie -to musze Ci powiedzie ze jestes w bledzie. Mialam kiedys doczynienia z jedna dama ktora ledwie ukonczyla studia licencjackie na kierunku rachunkowosc. Naturalnie aplikowala na stanowisko seniorskie,ale mi akurat zwolnilo sie stanowisko juniorskie i  w zwiazku z tym podjelam kontakt.
Z poczatku rozmowa byla bardzo mila,ale kiedy doszlo do pytania w sprawie widelek dziewczyna odpowiedziala ze chce zarabiac 6tysi na reke. Oczywiscie byla wczesniej poinformowania ze aplikowala na seniora ale jej kwalifikacje sa zbyt niskie dlatego zaoferowalam jej juniora.Pani dalej przystawala przy swoim gdyz twierdzila ze nie po to studiowala 3 lata aby teraz zarabiac jak to okreslila,,marne grosze". No coz mysle ze najpierw Pani powinna zadac sobie 1e pytanie a jesli znalzby odpowiedziec wiedzialaby ze trzeba troche inaczej szukac. Wiadomo ze sa firmy ktore zatrudniaja takiech ze specyficznym przstosowaniem:nie wazne co robie wazne ze robie.Dla przykladu kiedys spotkalam sie z takim stwierdzeniem ze niewazne ze nie umie ale jest mila/y.
Nic ze duzo eskalacji przychodzilo i zgloszen ze trzeba po tej osobie wszystko poprawiac,ale jest mila/y. Nie bylam pewna czy osoba po ASP , odnajdzie sie w kategoriach rachunkowosci...no i jak mozna sie domyslec osoba ta nie odnalzla sie.A co gorsza rok pozniej wszyscy poprawiali po niej bledy...blagam was nie robicie innym tego ! nawet jesli jestescie bardzo mili :P Kierownik zespolu martwi sie tylko o to zeby zapelnic wakat i liczy na to ze sie nauczy a jesli nie to zawsze moze kogos z was wydelegowac do nadrabiania za kogos - wiec pomylscie ze kiedys moze na was trafic,i na nic beda tlumaczenia ze to ktos tam kto juz nie pracuje...halo ! teraz Ty za to odpowiadasz. :)
3.okej,znaleziscie cos dla siebie, nie spoczywajcie na laurach wyslijscie conajmniej 10 ofert(jesli jest taka mozliwosc) juz nie wspomne o tym ze CV ma miec rece i nogi !!nie piszcie ze znacie biegle jakis jezyk jesli go nie znacie..plizzz.takie rzeczy zwlaszcza na stanowiskach z jezykami sa sprawdzane na 1 ym miejscu !!!
4.Nadszedl ten czas -oddzwania rekruter. Przede wszystkim gdziekolwiek byscie nie byli znajdzcie jakies spokojnie miejsce na rozmowe-jesli jest to kwestia wyjscia z budynku to poinformujcie ze potrzebujecie chwili na spokojna rozmowe, a jesli akurat prowadzicie samochod albo po prostu znajdujecie sie w sytuacji gdzie nie jestescie w stanie prowadzic rozmowy poproscie o oddzwonienie.
I to nie jest tak jak pisza na wiekszosci portali- badz soba nie stresuj sie..no jak tu sie nie stresowac jak czlowiek pracy szuka-na chleb zarobic trzeba.:P Generalnie mozna sobie stworzyc taka sytuacje zebys to Ty sie czul konfortowo.I uwierzcie mi to rekruter sie martwi czy zdecydujesz sie na oferte czy na spotkanie wiec robicie tak zeby bylo wam wygodnie, w bardziej komfortowych warunkach przychadza nam latwiej pomysly i odpowiedzi na trudniejsze pytania.
5.Dla rekruterow jednym z wazniejszych jest nastawienie kandydata,uwierzcie mi ze usmiech slychac przez telefon. Poki co to ze zostales zaproszony na rozmowę nie znaczy ze możesz rozdawac karty, mozesz sie jedynie uspokoic na tyle ze zostales wybrany - a to oznacza ze twoje kwalifikacje, otwarosc i checi pokryly sie z wymaganiami na tym stanowisku, a wiec to polowa sukcesu
6.alejak wygrac? przede wszystkim trzeba ocenic swoje szanse jesli rekruter do was dzwoni ze chce was zaprosic na rozmowe face- to -face to nalezy podziekowac o raz odpytac ilu osob poszukuje firma,jedno ogloszenie wcale moze nie oznaczac poszukiwania jednej osoby, moze byc ich wiecej,co zwieksza Twoje szanse.
7.na rozmowie face-to-face mozesz czuc sie swobodniej ale pamietaj ze jesli do pracy wymagana jest np.znajosmosc excela to zostanie ona sprawdzona. Mozesz tez czuc sie wyjatkowo bo dali Ci szanse na udowodnienie ze to wlasnie Ty musisz zostac wybrany.i tu znowu pojawia sie widmo przeszlosci--jak bardzo wykonywanie danych obowiazow bedzie sprawiac Ci przyjemnosc albo ile lat praktyki posiadasz.Pokaz swoje mocne strony- jesli idziesz w praktyke podkreslaj to ,a jesli nie masz wielu lat praktyki podkreslaj ze szybko sie uczysz i na pewno dasz rade-ale dopiero po uprzednim wypytaniu sie o obowiazki.

To tyle krotko, zwiezle i na temat.Wybaczcie za ortografie, pracuje na innym komputerze;/

no i oczywiscie powodzenia!!